W firmie, której misją jest poprawa jakości życia osób z niedosłuchem, szczególnie cenne są momenty, gdy możemy tę misję poczuć naprawdę. Dzięki inicjatywie Działu Wsparcia Biznesu i Logistyki mieliśmy okazję przeżyć jedno z takich wydarzeń – spotkanie z zawodnikami klubu SKSG KORONA.

Inspirujące historie, prawdziwe emocje
W spotkaniu wzięło udział pięcioro niesłyszących sportowców – medalistów Mistrzostw Polski, Europy i Świata. Na widowni zasiadło ponad 50 pracowników i pracowniczek Demant, a prowadzący - Paula i Przemek - zadbali o atmosferę pełną otwartości i serdeczności.
Goście podzielili się swoimi historiami – o codziennych wyzwaniach, komunikacji, edukacji i pracy, ale też o pasji do sportu. Każda opowieść była inna, ale wszystkie łączyła determinacja, siła ducha i ogromna motywacja.


Poznajcie naszych gości – sportowców z SKSG KORONA
Paweł – kulomiot i żeglarz, pracownik Działu Produkcji Aparatów Zausznych w Demant. Nie słyszy od urodzenia, a komunikację wspiera czytaniem z ruchu warg, językiem migowym i funkcją zamiany mowy na tekst. Na żaglówce porozumiewa się przez tupnięcia w pokład – prosty, ale skuteczny sposób.
Martyna – sprinterka, medalistka MP, ME i MŚ. Ma implant ślimakowy, posługuje się mową i językiem migowym. Uwielbia taniec, a muzykę odbiera całym ciałem. Jej ulubiony dźwięk? Miauczenie kota.
Natalia – sprinterka i skoczkini w dal, medalistka MP i MŚ. Od dziecka nosi aparat słuchowy, języka migowego zaczęła uczyć się w wieku 6 lat. Studiuje WF i korzysta ze wsparcia dydaktycznego. Przed zawodami tańczy i słucha muzyki.
Damian – dziesięcioboista, medalista MP, ME i Igrzysk Głuchych. Sport pomógł mu w rozwoju i komunikacji. W pracy często wyłącza aparat z powodu hałasu. Kolejny cel? Prawo jazdy.
Rafał – trener SKSG KORONA i Kadry Narodowej. Języka migowego nauczył się od zawodnika. Wypracował własny system szkolenia, oparty na regularności i zaangażowaniu. Wolne? Tylko w niedzielę i dzień po zawodach.

Sport jako droga do niezależności
Sportowcy trenują codziennie – przed pracą, po szkole, czasem dwa razy dziennie. W zawodach nie mogą używać aparatów słuchowych, więc muszą znaleźć inne sposoby na reagowanie na sygnały startowe. W drużynach kluczowa jest komunikacja – dlatego spędzają ze sobą dużo czasu, by lepiej się rozumieć.
Lekcja empatii i sensu
To spotkanie było czymś więcej niż inspiracją. Pokazało nam, że za każdym aparatem słuchowym stoi człowiek – jego historia, marzenia i codzienne wyzwania. Zobaczyliśmy, jak wiele znaczą dla użytkowników funkcje, które projektujemy i jak realnie wpływają one na ich życie.
Usłyszeliśmy, że nawet drobne gesty – jak zapytanie o preferowaną formę komunikacji, mówienie wyraźnie, niezasłanianie ust – mogą zrobić ogromną różnicę. To cenna lekcja, która zostanie z nami na długo.
Dziękujemy sportowcom SKSG KORONA za autentyczność, energię i otwartość. Dziękujemy wszystkim pracownikom za obecność i zaangażowanie. I szczególne podziękowania dla Działu Wsparcia Biznesu i Logistyki – za inicjatywę, która przypomniała nam, dlaczego robimy to, co robimy.
Bo czasem, żeby naprawdę „usłyszeć”, trzeba po prostu… posłuchać.
