Poznajcie Sandrę z Centrum Dystrybucji

Czas czytania artykułu: 2 minuty
by Katarzyna
01.10.2021

Wywiad z Sandrą zamyka nasz cykl rozmów z pracownikami obszarów Produkcji i Magazynu w Demant. Wszystkie wywiady dostępne są na naszym blogu.

 

Jak trafiłaś do Demant?

Moja przygoda z Demant rozpoczęła się w listopadzie 2020 roku. Byłam wówczas pracownikiem gastronomii, ale niestety wybuch pandemii spowodował, iż sytuacja finansowa mojego pracodawcy była niestabilna w związku z czym zmuszona byłam zmienić pracę. O firmie Demant usłyszałam po raz pierwszy od chłopaka mojej siostry. Bardzo polecał to miejsce, między innymi dlatego, że daje ono szansę osobom, które przychodzą bez żadnego doświadczenia. Stwierdziłam, że ryzykuję.

 

Pierwsze wspomnienie z nowej pracy?

Na samym początku zapisałam się na testy i pierwsze, co zweryfikowałam podczas spotkania, to że praca na magazynie dla kobiety wcale nie jest ciężka, a takie miałam wyobrażenie przed pójściem na spotkanie rekrutacyjne. Bardzo szybko dostałam odpowiedź o tym, że zostaję przyjęta na obszar magazynu na stację PTT - skrót od pick to tote.

 

Co najbardziej podoba Ci się w Twojej pracy?

W gastronomii spędziłam 7 lat. Była to naprawdę ciężka praca fizyczna. Dziś jestem w miejscu, gdzie po 8 godzinach pracy nie czuję się zmęczona, choć być może na pierwszy rzut oka, może wydawać się inaczej. Doceniam w mojej pracy także to, że wiem czego się ode mnie wymaga, że zawsze mogę zadać pytanie jak czegoś nie wiem lub liczyć na wsparcie jak potrzebuję pomocy.

Co robisz na co dzień?

W obszarze magazynu są różne stacje, na których wykonuje się przeróżne czynności. Ja rotuję między stacjami m.in. odpowiadam za pobieranie materiału z półki i wkładanie go do skrzynki, jak i robienie etykiet na opakowania, drukowanych na komputerze.

 

Twoje największe wyzwanie w pracy w Centrum Dystrybucji?

Moim największym wyzwaniem było pokonanie strachu, bo wszystko było dla mnie nowe i nie wiedziałam czy się po prostu odnajdę w tej pracy. Jednak przyswajanie wiedzy odbywało się dość szybko i dziś już nie czuję strachu.

 

Czy Twoim zdaniem warto dołączyć do Demant?

Największą zaletą w Demant jest możliwość nauki i rozwoju. Możemy poznawać inne obszary, a jak się wykażemy, firma daje możliwość awansów w strukturach organizacji. Tutaj nie ma poczucia, że stoi się w miejscu. Demant osobiście daje mi duży komfort pracy i poczucie bezpieczeństwa oraz stabilnego zatrudnienia. Doceniam też fakt, że pracuję 8 godzin dziennie, bo w gastronomii było inaczej i dzięki temu mam czas dla rodziny i na realizowanie swoich pasji i zainteresowań.

O autorze

Katarzyna
Katarzyna, specjalista ds. rekrutacji
Z wykształcenia ekonomistka, z zamiłowania humanistka. Dusza i umysł sportowca, na ciało muszę jeszcze poczekać:) Zdecydowanie od rozmów w sieci z przyjaciółmi wolę spotkania na żywo. W trójce moich umilaczy znajdują się lampka białego wina, odcinek "Przyjaciół" oraz pizza. Cenię sobie równowagę między pracą zawodową a życiem prywatnym, dlatego pracuję w Demant.